środa, 26 września 2018

DIY: Jajeczny włosing - maska do włosów z jajkiem

Źródło: garneczki.pl

Na początek może słów kilka o tym, czym jest włosing. Wielu pewnie po raz pierwszy widzi tę nazwę. Włosing to wszystkie zabiegi, zwłaszcza te dodatkowe, domowe, np. olejowanie włosów, nakładanie henny itp. Ma on na celu poprawienie kondycji włosów. 

Dzisiaj opiszę dosyć uniwersalny i łatwo modyfikowalny przepis na maskę do włosów. Niestety nie jest to zabieg typu 'fast-care', czyli szybkiej pielęgnacji. Musi być zaplanowany i przemyślany, ponieważ trzeba na niego przeznaczyć 2-3h. Zapytacie się zapewne, dlaczego tak długo? Ano dlatego, by maksymalnie odżywić włosy i skórę głowy. Warto robić taki zabieg systematycznie np. raz w tygodniu, aby włosy się wzmocniły. Polecam też zaopatrzyć się w czepek prysznicowy i czapkę 'bad hair day' (starą, ciepłą, przylegającą czapkę, którą można pobrudzić). 


Stopień trudności
Czas
Typ maski/PEH
Uwagi

Bardzo łatwy

2 – 3 h

Humektantowa
Emolientowa
Proteinowa

Użyte składniki mogą być alergogenne


Maska jest bardzo prosta w wykonaniu i będzie wymagała minimalnych zdolności kuchennych, takich jak obsługa blendera czy oddzielanie żółtka jaja od białka. Nadaje się do każdego rodzaju włosów, pod warunkiem, że nie dodacie składników reagujących z farbą na włosach, jeśli macie włosy farbowane. Ilość składników należy przeskalować odpowiednio do długości włosów. W przepisie podane ilości dotyczą czupryny mojej, czyli długości mniej więcej do ramion.

No to co będzie potrzebne:
  • blender
  • czepek pod prysznic lub siatka plastikowa lub folia spożywcza
  • czapka
  • żółtko jaja (ważne żeby było bardzo dobrze oddzielone od białka, ponieważ białko skleja i splątuje włosy i ciężko je wypłukać)
  • 1 banan
  • łyżka miodu (najlepiej płynnego)
  • składnik ciekły - 0,5 szklanki

Jak dotąd sprawdziłam na razie dwa warianty tej maski i oba sprawdziły się bardzo dobrze. W pierwszym z nich składnikiem ciekłym było piwo (pszeniczne, bez dodatków smakowych, np. soków; miodowe też może być), a w drugim mleko. Pomyślałam też, że zamiast nich można wykorzystać sok z czarnej rzepy  lub jakiś inny składnik. 

Podany skład (ze zmiennym składnikiem ciekłym) traktujcie jak bazę, do której można dobrać dodatki, np. ekstrakt z łopianu, olej rycynowy, olejek eteryczny z mięty pieprzowej czy rozmarynu, wywar z kozieradki. Tylko pamiętajcie, że im więcej dodajecie składników ciekłych, tym bardziej rozcieńczacie mieszaninę, więc warto wtedy zwiększyć też ilość użytych bananów. 

Dlaczego takie składniki

Wszystkie składniki bazowe są wprost idealne dla włosów. Jeśli spojrzycie na poniższą tabelę, to zobaczycie, że dobrane surowce mają wszystko, czego włosom potrzeba najbardziej: siarkę, witaminy z gr. B, cynk, żelazo, krzem. A dodatkowo kondycjonujące kwasy tłuszczowe, proteiny i nawilżające cukry. Żółtko jaja jest od dawien dawna wykorzystywane w przepisach ludowych i włosy je bardzo lubią. Miód też ma wiele różnych właściwości i też jest chętnie dodawany do różnych specyfików. Piwo to doskonałe źródło witamin z grupy B (niacyny, tiaminy, ryboflawiny). No a mleko było wykorzystywane już w Starożytności przez samą Kleopatrę. 




Przygotowanie i aplikacja

Przygotowanie maski polega po prostu na porządnym zmiksowaniu razem wszystkich składników. A następnie nałożeniu jej nad wanną, prysznicem lub zlewem na skórę głowy i włosy. Miksturę należy dobrze wetrzeć w skórę głowy. Potem włosy zwinąć w koczek, jeśli to konieczne, spiąć klamrą lub gumką i zawinąć w folię spożywczą bądź nałożyć siatkę/czepek. Na to nasunąć czapkę albo owinąć grubym ręcznikiem. To zapewni nam ciepło, pod wpływem którego pory skóry i łuski włosów się otworzą, przez co składniki będą miały łatwiejszą drogę przenikania. 

Maskę należy trzymać na głowie 2-3 godzin. Dlatego najlepiej ją nakładać na przykład na czas sprzątania w domu, nauki itp. Polecam również zabezpieczyć ramiona ręcznikiem, by uchronić się przed ewentualnymi wyciekami specyfiku. Na koniec maskę wystarczy dobrze spłukać i umyć włosy szamponem. Nie nakładać już żadnych dodatkowych odżywek. 

Gwarantuję, że po tym zabiegu włosy będą miękkie, odżywione i bardziej lśniące. 


Włosing w praktyce to umiejętność odpowiedniego zarządzania czasem 

Zapraszam do dzielenia się w komentarzach swoimi spostrzeżeniami, modyfikacjami składu i opiniami na temat maski. Chętnie odpowiem również na wszystkie pytania.