sobota, 27 maja 2017

Pielęgnacja twarzy - krok 1: OCZYSZCZANIE

Śmiem twierdzić, że 90% pielęgnacji dotyczy twarzy. To jej poświęcamy najwięcej czasu i uwagi. Myjemy, nawilżamy, nakładamy maseczki, malujemy. Po niej widać, czy jesteśmy zestresowani, zmęczeni i to jak się odżywiamy. By twarz wyglądała młodo, świeżo, promieniująco należy systematycznie stosować określone zabiegi. Najważniejszym z nich jest oczyszczanie.


Dotyczy to zarówno pań, jak i panów, chociaż w przypadku mężczyzn należy wprowadzić dodatkowy element związany z zarostem. Dlaczego oczyszczanie jest najważniejszym krokiem codziennej pielęgnacji? Żyjemy w coraz bardziej zindustrializowanym i zanieczyszczonym świecie. Codziennie jesteśmy narażeni na spaliny samochodowe, dym tytoniowy, pyły różnego rodzaju gazy, pyłki zawieszone w powietrzu i inne związki. Dodatkowo nasza skóra się poci i wytwarza sebum. To wszystko razem miesza się z bakteriami, innymi mikroorganizmami i złuszczonym naskórkiem, tworząc film brudu na powierzchni twarzy. W przypadku pań do tego dochodzą jeszcze kosmetyki użyte do zrobienia makijażu. Dlatego co najmniej da razy dziennie powinno się buzię oczyszczać. 

Służą do tego różne preparaty, tj. mleczka do demakijażu, płyny micelarne, żele do mycia, olejki do oczyszczania i wiele innych. 


Źródło: zwierciadło.pl




By efektywnie oczyścić twarz, można stosować kombinację kilku produktów. W przypadku mężczyzn wystarczy wykorzystać żel do mycia twarzy i w przypadku posiadacza brody (w szczególności bujnej) łagodnego szamponu. Wielu panów używa do mycia brody po prostu mydła. Może to prowadzić do przesuszenia skóry i powstania łupieżu oraz rozdwajania się końcówek, co wygląda nieestetycznie (a skórę w miejscu występowania zarostu raczej ciężko nawilżyć, chyba że się zgoli "czuprynę"). Panie powinny najpierw usunąć makijaż, a potem dopiero umyć twarz.




Mleczko do demakijażu to kosmetyk w postaci emulsji. Zazwyczaj typu olej w wodzie, co oznacza, że fazę tłuszczową mamy zdyspergowaną w fazie wodnej i połączoną odpowiednim emulgatorem. Kosmetyki do makijażu również składają się z fazy wodnej i olejowej. Dlatego część tłuszczowa mleczka rozpuści w sobie to co jest na buzi tłuste, a część wodna, to co nie jest tłuste. W bardziej fachowym języku: faza olejowa będzie miała powinowactwo do substancji lipofilowych, a wodna do hydrofilowych. 




Z doświadczenia wiem, że oczyszczenie samym mleczkiem nie wystarczy, aby zmyć cały makijaż. Często pozostaje nadal, np. wodoodporny tusz do rzęs lub resztka podkładu. Warto sięgnąć w drugiej kolejności po płyn micelarny lub olej/olejek myjący. Oleje świetnie radzą sobie z wodoodpornymi tuszami i nadają się do olejowego oczyszczania twarzy (OCM). Oczywiście powinien to być olej odpowiednio dobrany do danego typu cery, ale z braku laku, spożywczy też da radę ;). 




Kolejnym krokiem powinno być użycie żelu do mycia twarzy. Warto wspomóc proces mycia zastosowaniem szczoteczki, np. elektrycznej, która ułatwi wnikanie w głąb porów i dodatkowo złuszczy martwy naskórek.




Zarówno żele do mycia, jak i płyny micelarne działają na zasadzie zamykania brudu w kulistych cząstkach zwanych micelami. Micele są strukturami zbudowanymi z jednej warstwy cząsteczek środka powierzchniowo czynnego. Posiadają polarne głowy "lubiące" wodę oraz niepolarne ogony "nietolerujące" wody. Mogą się tworzyć sfery zwykłe (hydrofilowe głowy są ustawione na zewnątrz, a w środku znajdują się łańcuchy węglowodorowe) lub odwrotne (głowy są usytuowane do wewnątrz sfery a łańcuchy na zewnątrz). W żelach i płynach micelarnych tworzą się struktury zwykłe. Brud zamknięty w micelach dyfunduje na powierzchnię roztworu myjącego i jest ostatecznie spłukiwany. 



Budowa miceli, Źródło: ScienceStruck



Proces mycia można zintensyfikować zastosowaniem czynników mechanicznych, np. szczoteczek, granulek, a także ciepłą wodą. Ważna jest systematyczność oraz mycie twarzy rano i wieczorem. Wieczorem pozbywamy się zanieczyszczeń i makijażu, a rano usuwamy z powierzchni skóry sebum wyprodukowane w nocy oraz bakterie przeniesione z poszewki na buzię. 



Rozpisałam się mocno, ale to i tak wiedza w pigułce, na temat oczyszczania skóry twarzy. ;) 

Niedługo kolejne kroki pielęgnacyjne.