Na pewno słyszeliście o peelingu i założę się, że większość z Was wykonuje peeling ciała i twarzy. Słowo "peeling" przeniknęło do języka polskiego oczywiście z języka angielskiego i może oznaczać rodzaj produktu kosmetycznego lub proces złuszczania martwego naskórka. W naszym pięknym ojczystym języku w tym temacie wykorzystuje się określenia takie jak: złuszczanie, eksfoliacja, ścierniwa, materiały ścierne, eksfolianty, usuwanie martwego naskórka itp.
No dobrze, ale peelingowanie skóry głowy? Czy to nie wariacje jakieś?
Otóż nie. Tak samo jak skóra twarzy czy skóra na ciele, skóra głowy także się złuszcza i lubi regularne peelingi. Oczywiście skóra w poszczególnych partiach ciała różni się grubością, odczynem pH, ilością gruczołów łojowych i potowych. Skóra głowy jest cieńsza i zazwyczaj wrażliwsza oraz podatna na przesuszenie, co z kolei sprzyja pojawieniu się łupieżu. No i oczywiście są w niej zlokalizowane mieszki włosowe, z których wyrastają włosy. I tu dochodzimy do sedna. Bo aby mieć piękne i gęste włosy, warunkiem koniecznym jest dopieszczona skóra głowy.
W tym poście przybliżę, jakie są zalety peelingu skóry głowy, ale także wady oraz czego unikać.
Dlaczego warto wykonywać peeling skóry głowy?
Kiedy usuniemy warstwę martwego naskórka, substancje aktywne, np. z wcierek lub masek będą miały ułatwioną drogę wnikania do głębszych warstw naskórka oraz do mieszków włosowych, co przełoży się na lepsze odżywienie włosów, zwiększone nawilżenie oraz lepszy stan skóry. Dodatkowo podczas wykonywania peelingu mechanicznego, pobudzimy krążenie krwi w naczyniach krwionośnych, a to wpłynie na lepsze dotlenienie cebulek włosowych i tak jakby zmusi bardziej ospałe (zanikające) cebulki włosowe do funkcjonowania. Dzięki temu włosy powinny rosnąć zdrowsze i powinno być ich więcej.
Jakie rodzaje peelingów można użyć?
Tak jak w przypadku peelingów do twarzy, tak w przypadku peelingów do skóry głowy można wykorzystać produkty mechaniczne z drobinami złuszczającymi oraz enzymatyczne. Stosując kosmetyki enzymatyczne raczej nie pobudzamy krążenia krwi, chyba że produkt zawiera dodatkowe składniki wpływające na ten aspekt. Dlatego warto zwracać uwagę na skład peelingów enzymatycznych.
Na co trzeba uważać przy wykonywaniu peelingów skóry głowy?
- unikać cukru i soli
Bardzo popularne w sieci są peelingi DIY z cukru lub soli, dlatego mam do Was mały apel - jeśli będziecie chcieli zrobić sobie peeling skóry głowy, omijajcie takie receptury szerokim łukiem. Już wyjaśniam dlaczego. Cukier i sól mają postać krystaliczną, przez to istnieje prawdopodobieństwo, że ich kryształy w trakcie peelingu mogą spowodować nacięcia na łodygach, co w konsekwencji osłabi włosy.
- unikać naturalnych złuszczaczy w postaci ostrych pestek owocowych
W tej kwestii na dwoje babka wróżyła. Najważniejszą sprawą, którą trzeba wziąć pod uwagę jest stopień rozdrobnienia pestek lub stopień ostrości ziaren. Jeśli są to całe nasiona, które w dotyku na zewnętrznej części dłoni nie są ostre i nie mają ostrych krawędzi, które mogą pociąć łodygę włosa, to myślę, że można je wykorzystać do peelingu. Bądź jeśli są to pestki/nasiona bardzo drobno zmielone aż do postaci pudru, to też można wykorzystać je do wykonania peelingu skóry głowy. W innej postaci - odradzałabym.
- dobrze wypłukiwać eksfoliant
Ważne jest aby dobrze wypłukać czynnik złuszczający w przypadku peelingów mechanicznych, ponieważ może on np. posklejać włosy, zmatowić włosy, zmusić do powtórnego mycia głowy, może się sypać z głowy w przeciągu kolejnych dni po umyciu czy powodować uczucie swędzenia.
- uważać z doborem stężenia peelingów enzymatycznych
Jak w przypadku skóry twarzy, kiedy zdecydujemy się na peeling enzymatyczny, nie należy od razu stosować preparatów o wysokich stężeniach substancji złuszczających, ponieważ można nabawić się podrażnień i problemów skórnych. Trzeba skórę przyzwyczajać stopniowo, zaczynając od niższych stężeń.
Przykładowe peelingi do skóry głowy
ZIOŁA
Od siebie mogę polecić amlę w proszku, która ma dodatkowy atut, że jest rozpuszczalna w wodzie, więc po peelingu doskonale się wypłukuje z włosów, a także zmielony rozmaryn (o peelingu z rozmarynu pisałam już kiedyś tutaj).
GOTOWE KOSMETYKI
> z łagodnymi, okrągłymi, naturalnymi drobinkami złuszczającymi (UWAGA na mikroplastik!)
> enzymatyczne, np. Cerkogel
GLINKI
WĘGIEL AKTYWNY
ZMIELONA KAWA
Wady peelingu do skóry głowy
Główną wadą peelingu skóry głowy jest to, że odblokowując zatkane mieszki włosowe, obumarłe już włosy, zaczną wypadać. Dlatego może wydawać się, że włosów wypada więcej, zwłaszcza u osób, które borykają się z tym problemem. Tylko, że taki włos prędzej czy później i tak by wypadł, więc przyspieszając ten etap, szybciej robi się miejsce na wzrost nowego.
Kolejnym minusem może być fakt, że na peeling skóry głowy trzeba wygenerować dodatkową porcję czasu w trakcie pielęgnacji, ale spokojnie! Taki peeling powinno się wykonywać raz w tygodniu lub rzadziej, w zależności od indywidualnych potrzeb.
"No i trzeba też zakupić dodatkowe produkty do wykonania peelingu ..." - Niekoniecznie, można zużyć zapasy z kuchni lub w moim przypadku, zapasy kosmetyków z szafki.
Stosowanie niektórych ziół, jako peelingu, może skutkować zmianą koloru włosów, tj. ich rozjaśnieniem lub przyciemnieniem.
Myślę, że wyczerpałam temat, jednakże w razie pytań piszcie śmiało w komentarzach! :) Dajcie też znać, czy wpis się podobał.